W piątek 7 kwietnia po raz drugi w historii parafii Lipinki wyruszyła na wzgórze Cieklinka niezwykła Droga Krzyżowa, którą poprowadziło Katolickie Stowarzyszenia Młodzieży z ks. Rafałem Brejem na czele. W tym roku na wyjątkowo ekstremalne przeżycia zdecydowało się ok. 130 pielgrzymów, a wśród nich kilkoro członków Towarzystwa „Jastrzębiec”.
Grupa śmiałków rozpoczęła od modlitwy w dawnej cerkwi w Bednarce, aby później wypróbować zupełnie nową trasę na Cieklinkę – krótszą, ale bardziej stromą. Trasę prowadzącą przez las na szczyt od południowego zachodu wytyczył sołtys Bednarki – Eugeniusz Królikowski. On również przygotował stacje Drogi Krzyżowej umieszczone na drzewach, przy których uczestnicy modlili się i wysłuchiwali kolejnych rozważań.
Na szczycie Cieklinki grupa „lipińska” idąca z Bednarki spotkała się z dwiema innymi grupami – z Cieklina i Pagorzyny. Łącznie tego dnia w Drodze Krzyżowej wiodącej na wzgórze leżące na granicy Podkarpacia i Małopolskie wzięło udział ok. 500 osób, którzy pod charakterystycznym dla Cieklinki krzyżem uczestniczyli w plenerowej mszy świętej.
Niektórzy protestują przeciwko nazywaniu naszej Drogi Krzyżowej na Cieklinkę ekstremalną. Rzeczywiście, trudno ja porównywać z trasami EDK, których długość to niekiedy kilkadziesiąt kilometrów. Trzeba jednak przyznać, że w tym roku paskudna pogoda zafundowała pielgrzymom wędrującym na szczyt Cieklinki nieco ekstremalnych przeżyć. Tym większe podziękowania dla tych, których nie przestraszyły zimno, deszcz i błoto. Do zobaczenia za rok!